Noc kupały i potańcówka w altanie grillowej
Ostatnia czerwcowa sobota pełna była wrażeń. Wczesnym popołudniem, przy altanie grillowej zapachniało kwiatami. Pojawili się tu amatorzy plecenia wianków, tradycyjnej zabawy świętojańskiej.
„Charakterystycznym znakiem święta Nocy Kupały są liczne zwyczaje i legendy związane ze światem roślin. Zieleń była używana jako uniwersalny amulet: wierzono, że chroni przed chorobami i epidemiami, złym okiem i zepsuciem; przed czarownikami i czarownicami, nieczystymi mocami, „chodzącymi” zmarłymi; przed naturalnymi błyskawicami, huraganem, ogniem; przed wężami i drapieżnymi zwierzętami, szkodnikami owadów, robakami. Jednocześnie kontakt ze świeżą zielenią był postrzegany jako magiczny środek zapewniający płodność i udaną hodowlę zwierząt gospodarskich, drobiu i upraw.” (Wikipedia)
Po dokonaniu tego obrzędu, zgodnie z tradycją, wianki puszczone zostały na wodę. W międzyczasie przygrywał zespół Dopers.
Zza suto zastawionych stołów i z parkietu rozchodziły się głosy biesiadników, wtórujących dźwiękom tanecznej muzyki. A clou wieczoru stanowił pokaz tańca z ogniem w wykonaniu FireCloun
Zabawa była przednia, więc goście rozchodzili się niechętnie.